Opublikowane w 7 stycznia 2005 przez artnowNareszcie piąteek… Ale dzien jest fatalny – zasypiam na siedzaco – oczy mnie pieka… normalnie chyba musze isc na spacer. Pojde sobie zaraz do MM – tam jest dzisiaj mega wyprzedaz – mam zamiar kupic sobie Shreka. A co – lubie ta bajke…