Normalnie jakby sie rozwiązał jakiś worek a w nim same problemy z komputerami i programami…
Jeszcze nie jest tak źle ale dobrze wcale.
Jeszcze do tego centrala napisała nową wersję aplikacji, którą testuje na żywym organiźmie – czyli na nas…
Co 15 minut dostajemy informacje ze coś nie działa. Co 20 minut przychodzi kolejna poprawka do aplikacji.
A gdzie szumnie brzmiące hasło że porządny programista wiesza się razem ze swoim programem ???
Jednak bardziej do tego pasuje:
Oprogramowanie jest jak katedra – budujesz, budujesz, budujesz, budujesz, a
potem… modlisz sie!
Tylko dlaczego my jesteśmy karani przez użytkowników za grzechy programistów ???