Teksty nauczycieli.

Pochodzą z tej strony 

– Wy, jak psy Popowa, reagujecie tylko na dzwonki. – Nowak, durniu jeden, jak ty się nazywasz?

Psor na widok ziewającego ucznia:
-A do której to się wczoraj z pajlotem gospodarzyło?

-Dobra, siadaj, bo ja zaraz zasnę. A jak zasnę, to nie będę mógł ci wstawić pały za odpowiedź…

-Wyjdź! Wyjdź za drzwi, napij się wody, może będziesz lepiej widział!

– Wchodzi taki na klatkę schodową i jak widzi barokowe kształty sąsiadki…

– Łap klamkę z drugiej strony i bywaj zdrów.

Do ucznia, który w trakcie lekcji odwrócił się do kolegi siedzącego za nim):
-Kowalski! Frontem do wroga!

– No to do tablicy dziarskim krokiem zmierza ochotnik numer …

– Weź wyjdź się przeleć!

– To trzeba pokazać łopatologicznie…

– Reklamacje do Pana Boga…

– Tutaj naćpałem trochę…

– To teraz kontiniuejszyn proszę!

– Jak to, nie wiesz co dostałeś? Stopień dostałeś!

– Siedź prosto, jesteś niebrzydki.

– Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy…

– Jesteś rozgarnięty jak kupa liści…

– Ja przez was to żylaków na mózgu dostanę!

– Ooo, a cóż się dzieje w tej klasie: Biernacki złożony niemocą, Dębski –
bida, […] Mazur się dzisiaj opala, […] Edyta ma dzisiaj poważne sprawy
i nie ma po co przychodzić do szkoły.

– Na drugie śniadanie guma do żucia to trochę za mało…

– Wymieniłem z wami myśli i teraz mam pustkę w głowie.

– Oho, coś trzasnęło z bata, chyba czyjś tatuś przyjechał mercem.

– Kto jest dziś dyżurnym? Niech natychmiast leci po piwo dla obywatela Nowaka, bo senny jakiś.

– Wy, jak psy Popowa, reagujecie tylko na dzwonki.

– Nad twoją pracą domową myślała chyba cała rodzina, bo jeden człowiek takich głupot by nie wymyślił.

– Teraz do was mówię, więc skierujcie na mnie swoje autoradary i co tam
macie.

– Dziękuję ci bardzo, ale obędę się bez rzecznika prasowego.

– Ponieważ macie krótką pamięć, to i ja skrócę to, o czym mam mówić.

– Po waszej lekcji trzeba iść na reanimację.

– Ponieważ jest trochę zimno, proszę wyjąć karteczki – rozgrzejemy się.

– Nie używaj przy odpowiedzi o, u, y, e, bo jak to nagram to będzie pornografia.

– Ja tego nie będę od was wymagała, ale jak zapytam to prosze umieć!

– Muszę wam napłodzić ocen…

Sorka do nas: -Akurat przy pani Ł. musieliście taką wiochę robić?!

-Rzuć albo palenie, albo gumę!

-Tylko nie mów, że zapomniałeś usprawiedliwienia. A może tak jak poprzednio szynszyl ci zjadł?

-Jak ktoś nie słucha mamy i taty to słucha chyba Radia…?

-Po to jest lekcja, żeby to robić!

– Do czego zmierza ciąg złożony z samych jedynek? Do jedynki na koniec roku!

– Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taką seksbombę, to zadzwonię po saperów, niech cię wywiozą i rozbroją.