Opublikowane w 25 lutego 2005 przez artnowDupa dupa dupa… A największa ze mnie… Nie będzie dzisiaj naleśników. Ten kretyn, który miał je robić (czyli ja) zapomniał, że nie ma mąki w domu… Będa w innym terminie. Też dobrze. Dzisiaj będzie coś innego. Żona ma coś upolować w drodze do domu.