Katolicyzm i jego przeciwnicy.

Strasznie się dzisiaj ściąłem z jednym człowiekiem na usenecie.

Nie jestem typem wojującego katolika. Nie należę do kręgów radia maryja, zresztą moje radio ma głośniki.

Natomiast bardzo nie lubię, jak ktoś bezpodstawnie atakuje religię, którą wyznaję.

Tak samo nie lubie jak ktoś atakuja Islam, czy Żydów.

Z tą drobną różnicą, że jak się coś powie nie tak na temat Żydów to od razu jest się antysemitą, natomiast jak ktoś nawrzuca na katolicycm, to jest to poprostu przejaw ateizmu…

Nie lubię być atakowany, jeszcze do tego argumentami bez sensu albo gdzieś usłyszanymi i powtarzanymi bezmyślnie bzdurami.

Jak mi koles odpowie to może pokusze się żeby streścić tu całą tą dyskusję.