Spanie

Normalnie spałem do prawie jedenastej. Wyspany za wszystkie czasy. Chyba mi dobrze zrobiła ta przedłużona wisyta w łóżku. Czuję się trochę lepiej. Oczywiście z łóżka wstałem taki mokry jak spod prysznica, ale to dobry znak. Teraz mam zamiar sobie zrobić śniadanko i dalej w kimono. A co.

Lecze się no nie ???