Opublikowane w 21 marca 2005 przez artnowJestem już… Wróciłem w zasadzie już w sobote, ale przez weekend było tyle na głowie, że nie miałem kiedy cokolwiek napisać. Teraz też tylko tak krótko bo musze już lecieć, ale mam nadzieję, że uda mi się nadrobić zaległości i opowiedzieć jak było na wyjeździe.