Nie jest źle.
Nie było zawału (a jak sie okazało to podejrzewali).
Są jakieś zmiany ale spokojnie domowo – farmakologicznie do leczenia.
Powinien wrócić lepszy humor…
Tylko dlaczego Żonie nie wraca ???
Pyta się mnie dlaczego jakoś tak dziwni sie do niej odnosze.
Jak można się inaczej odnosić, skoro od ponad dwóch tygodni oglądam ją tylko skwaszoną ???