Sukces.

Muszę się pochwalić.

Zakwitł mi storczyk.

I to nie jakiś tam zwykły phalenopsis, tylko jakaś odmiana botaniczna, której nazwy w chwili obecnej nie znam, ale to się zmieni.

Jutro robie fotki i się chwalę całemu światu.

Coś się czasami musi udać no nie ???