Po przerwie. 114

Nie było nmie tu trochę.

Przyznaję się bez bicia, że to z mojej winy. Chciałem się wytłumaczyć brakiem czasu ale to bez sensu. Po prostu ostatnio jestem trochę zalatany i padnięty na tyle, że nbie mam siły na wymyślenie czegokolwiek konstruktywnego.

Ale może uda mi się powrócić, do blogowej normalności.

Teraz troszkę nadrobię zaległości.

Ale zacznę od zeszłej niedzieli.

Udało mi się kupić samochód. Jednak, nie taki jak mi się marzył. Ekonomia wzięła górę nad marzeniami. Ale jak teraz na to patrze to może i lepiej. Im dłużej myślę o nowym tym bardziej jestem do niego przekonany i tym bardziej upewniam się w przekonaniu, ze to dobry wybór.

Kupiłem Escorta kombi 1.6 16V Ghia – Klima, eletryka itp.

Autko jest z 92 roku, pierwsza rejestracja w 1993.

Samochód ma zainstalowaną instalację gazową. Włoska instalacja II generacji Landi Renzo instalowana we Włoszech.

Działa na niej pięknie.

Miał też świetną butlę, 50 litrów instalowaną w miejsce koła zapasowegi, jednak niestety ze względu na polskie przepisy musiałem albo butlę oddać do legalizacji albo wymienić na nową zalegalizowaną  w Polsce. Te przepisy dotyczące tego są kapkę chore, Ale w takim kraju żyjemy i musimy (mimo, że nie chcemy) ich przestrzegać.

Byłem tez juz na przeglądzie. Jutro albo pojutrze jade do urzędu celnego – mam nadzieję, że uda mi się załatwić to jak najszybciej i przy wykorzystaniu jak najmniejszych nakładów pieniędzy.

Na pewno powiem Wam jak i co mi się udało.