Opublikowane w 31 lipca 2005 przez artnowRanny ptaszek. Sobie niedawno wstałem. A co ?? I nie mam kaca – to jest piękne. W nocy była niesamowita burza i ulewa. Ale tylko podnioslem oko znad poduszki, stwierdziłem ten fakt i sobie dalej nie przeszkadzałem w spaniu. Teraz czas na śniadanko…