Lef ale nie Rywin.

 

Lew z rana postanowil sie dowartosciowac. Zlapal zajaca i pyta:
– Kto jest krolem dzungli.
– Ty,Ty Lwie – mowi zajac.
Lew puscil go i zlapal zebre:
– Kto jest krolem zwierzat?
– Ty Lwie. Ty jestes krolem.
 Lew puscil zebre i dorwal niedzwiedzia. Powalil go i pyta:
– Mow kto jest krolem zwierzat.
– Ty jestes krolem zwierzat.
Lew dumny jak paw podchodzi do slonia i pyta:
– Ty slon, kto jest krolem zwierzat.
Slon spojrzal i nagle zlapal lwa traba i pierdolnal nim o skaly.
Wybil mu zeby i pogruchotal kosci. Lew otrzasnal sie i mowi:
– Kurwa, slon jak nie wiesz to sie nie denerwuj.