Polskie Radio sięga bruku…

"Cytat z Cimoszewicza" słowami Jaruzelskiego

 

Cimoszewicz

Włodzimierz Cimoszewicz
Fot. Wojciech Olkuśnik / AG

 

 

knysz 02-09-2005, ostatnia aktualizacja 01-09-2005 20:21

Wczoraj przez pół dnia w mediach trwała bitwa między sztabami Cimoszewicza i Tuska o cytat, który nie istnieje

Zaczęło się z samego rana. W "Sygnałach Dnia" w I programie Polskiego Radia Małgorzata Słomkowska cytuje rzecznikowi Włodzimierza Cimoszewicza Tomaszowi Nałęczowi "wypowiedź Cimoszewicza z 1983 r.". Tłumaczy, że dostała ją mailem. Na XIII Plenum PZPR Cimoszewicz miał wypowiadać się jak tępy zwolennik stanu wojennego. Kompletnie zaskoczony Nałęcz nie potrafi tego skomentować.

Sprawdzenie faktów zajmie mu parę godzin: – Cimoszewicza na tym plenum nie było i w ogóle nie są to jego słowa – mówi.

Dziennikarka tłumaczy, że nie sprawdziła autentyczności cytatu, bo "to nie miało dla niej znaczenia". – Chciałam pokazać nowe formy kampanii wyborczej – że informacje rozsyłane są mailem – tłumaczy "Gazecie".

"Gazeta": I nie jest ważne, czy informacje są prawdziwe?

Słomkowska: Dla mnie nie, ja nie biorę udziału w kampanii.

Nałęcz prostuje na antenie Polskiego Radia: to nie jest cytat marszałka, na tym plenum go nie było.

Dziennikarka mówi Nałęczowi, że maila dostała od osoby, do której ma zaufanie i która nigdy nie wpuściła jej w maliny. – Dodała, że to osoba z kręgów PO – mówi Nałęcz "Gazecie".

Nałęcz przypuszcza atak na PO: – Mamy do czynienia z kolejną prowokacją wobec Cimoszewicza!

Tusk przypuszcza atak na Nałęcza: – Sugestie Nałęcza często mają charakter insynuacji. Nie będę komentował wystąpień "najemników Cimoszewicza".

Media aż huczą o całej sprawie.

Po południu 33-letni informatyk z Gdyni przysyła maila do Radia ZET: "To ja byłem autorem maila!".

– Cytat znalazłem na jednym z forów w internecie 23 sierpnia. Skopiowałem go sobie i wysłałem do kilku dziennikarzy, ale zaznaczyłem, że nie mam możliwości sprawdzenia, czy to cytat Cimoszewicza – mówi "Gazecie".

"Gazeta": Czy pan jest związany z PO?

– Broń Boże! Jestem bezpartyjny.

Szukamy więc cytatu "z Cimoszewicza" w internecie.

Pojawił się w sobotę 20 sierpnia, kilka dni po tym jak przed komisją śledczą Anna Jarucka oskarżyła Cimoszewicza o fałszerstwo i kłamstwo. Rano cytat użytkownik "historyk" zamieszcza na forum Onetu.pl, koło godz. 15 – ten sam cytat jest już w kilku kolejnych serwisach. Np. anonimowy użytkownik portalu Gazeta.pl wpisuje "cytat z Cimoszewicza" jako komentarz w popularnym politycznym blogu Kataryny (Kataryna.blox.pl). Zaraz prostują go inni użytkownicy: to mówił Wojciech Jaruzelski! Autor wpisu przeprasza i wyjaśnia: "Moim źródłem była archiwalna strona internetowa wyszukana w Googlach, najwyraźniej bałamutna". W portalu prawica.net ktoś trzeźwo zauważa, że skoro to przemówienie na koniec plenum, to nie mógł go wygłosić Cimoszewicz – plenum kończył przecież I sekterarz PZPR! Ale cytat "z Cimoszewicza" żyje już własnym życiem. Ludzie przesyłają sobie tekst pocztą, cytują w dyskusjach na forach internetowych (23 sierpnia cytują go m.in. użytkownicy Wirtualnej Polski i portalu Instytutu Polityki Społecznej UW).

Słowa zacytowane w "Sygnałach dnia": "Stale i szczerze dążymy do rozbudowy pomostów ułatwiających ludziom przechodzenie na naszą stronę, na stronę socjalizmu. To Lenin uczył, że nie może uważać się za komunistę ten, kto nie pozyska osobiście dla sprawy choć jednego nieprzekonanego".

Cytat pochodzi z wystąpienia Wojciecha Jaruzelskiego na zakończenie XIII Plenum KC PZPR, 15.10,1983 r. Jest dostępny na www.geocities.com/wojciech_jaruzelski/13plenum83.htm. Jako źródło jest tu podana książka Jaruzelskiego "Przemówienia 1983", Książka i Wiedza, Warszawa, 1984, s. 237-261