Jak już jestem na fali tego tematu to dodam jeszcze to.
W tramwajach, a jak mi mówi moja Żona tez w autobusach jest taki syf, że lepiej nie mówić.
Poręcze są tragicznie brudne. Nie można sie o nie oprzeć. A jak przejedzie się po siedzeniu ręką to jest ona czarna.
Mało tego. Kiedyś ktos mądrze wymyślił w tramwajach twarde fotele w materiałowym obszyciu. Taki plastik obklejony materiałem.
PO kilku latach wyglądają tragicznie.
Material zrobił się gładki, bo wszystkie nierówności zostały wypełnione brudem. Normalnie szok. Czarne i aż się klei.
Ale prezes MPK jeździ sobie skodą SuperB.
A jak. Na to są pieniądze…