Napalony.

 W sobotę Jasiek przychodzi do proboszcza i mówi:
– Chcę jutro wziąć ślub z Kaśką.
– Jutro? To niemożliwe, za mało czasu na przygotowanie!
– Wszystko mi jedno, czy ksiądz proboszcz da mi ślub, czy nie. Ja i tak
  w poniedziałek zaczynam!