Matki…

Trzy matki ( brunetka , ruda i blondynka) rozmawiaja o swoich dorastajacych corkach.
Brunetka – Sprzatalam wczoraj pokoj swojej corki i znalazlam paczke papierosow. Bylam w szoku.
Nigdy bym nie przypuszczala, ze moja corka pali .
Ruda – To jeszcze nic. Wczoraj sprzatalam pokoj corki i znalazlam butelke wodki.
Bylam w szoku. Nigdy bym nie przypuszczala, ze moja corka pije.
Blondynka – Ja to dopiero mam problem. Sprzatalam wczoraj pokoj corki i znalazlam paczke prezerwatyw.
Bylam w szoku. Nigdy bym nie przypuszczala, ze moja corka ma penisa.