Pozytywne myślenie

Koles wyjechal na delegację. Po jakims czaasie miał wrócić, więc wysłał telegram do żony, że przyjeżdża.
Miała wyjśc na lotnisko po niego.
Przyleciał, chodzi po tej hali, ale żony nie ma.
– A to kurwa !
Ale zaraz sobie myśli:
– A może nie kurwa, może czeka na mnie wdomu.
Wchodzi do domu, a żony nie ma.
– A to kurwa!
Ale zaraz myśli:
– A może nie kurwa, może czeka w kuchni z obiadem.
Idzie do kuchni, a tam żony nie ma.
– A to kurwa!
Ale znowu myśli:
– A może nie kurwa, może czeka w sypialni…
Idzie do sypialni, a tam jego żona lezy w łóżku z jego przyjacielem.
– A to kurwa !!!
– Hmmm, a może nie kurwa, może nie dostała telegramu.