Opublikowane w 21 października 2005 przez artnowBudzik. Musze coś zrobić ze sobą albo z budzikiem. Dzisiaj dzwonił od 5:50 do 6:02. Dopiero wtedy dotarło do mnie przez sen, że coś mi przeszkadza. Po prostu go nie słyszę, chociaz w linii prostej dzwoni 40 cm od mojego ucha… Aha – wcale nie jest cichy…