Coś dla dzieci.

W moim kościele zorganizowano naprawdęświetną akcję.

Polega ona na tym, że jakies trzy tygodnie temy w kościele postawiono małą choinkę z powieszonymi na niej czerwonymi serduszkami z papieru.

Na odwrocie każdego z serduszek jest imię dziecka i jego wiek.

Każdy może sobie wziąć takie serduszko i przygotowac paczkę dla tego dziecka.

Paczki składa się anonimowo do wielkiego kosza wystawionego w kościele.

Mnie sie ta akcja niesamowicie podoba.

Przynajmneij wiaodmo, że dzieci dostaną cos na święta.

Dziewięcioletnia Agnieszka też od nas cos dostanie.