A ja uważam, że bardzo dobrze.
Możecie się ze mną nie zgodzić, ale…
Eurowizja to nie festiwal piosenki ambitnej, ani piosenki
zaangażowanej.
Na eurowizję trzeba mieć przebój łatwy, lekki i przyjemny. Do tego
skoczny i porywający.
Żadne tam Piaski, czy Steczkowskie.
Nie może to też praktycznie być przebój rockowy (tutaj osobiście sam
żałuję).
Zobaczcie na pzrestrzeni czasu kto wygrywał Eurowizję.
Do tego jest jeszcze jedna ciekawa rzecz – AFAIR Ich troje od czasu
Górniakowej zajęło najwyższe miejsce na tym festiwalu. A raz nawet
mieliśmy rok przerwy, bo zajęliśmy miejsce ostatnie.
A piosenka Ich3 mnie osobiście się podoba i sam wysłałem na nich
SMS’a. Z piosenek nadających się jeszcze na Eurowizję była piosenka
Ha2O i tej młodej dziewczyny, co śpiewała z kolejnym naszym czarnym rodakiem…