Parkujący idioci.

Wczoraj podjechałem po pracy pod dom. Od razu się wkurzyłem. Jakiś baran stanął, zamiast jak wszyscy pod skosem w stosunku krawężnika, wzdłuż, zajmując tym samym dwa miejsca parkingowe. No aż się we mnie zagotowało. Nie dość, że miejsca do parkowania jest jak na lekarstwo to jeszcze tacy idioci powodują, ze jest go jeszcze mniej.

Zobaczyłem też, że za tym baranem stanął jeden z sąsiadów. Długo sie nie namyślałem. Postanowiłem go zastawić z przodu. Niech się imbecyl męczy z wyjeżdżaniem. Moze na następny raz pomyśli. Niestety po tym jak przyszedłem do domu i spojrzałem na to wszystko z góry doszedłem do wniosku, że ma za dużo miejsca z tyłu, więc będzie mógł wyjechac bez problemu:

 

PARKUJĄCY IDIOTA

PARKUJĄCY IDIOTA

 

No i niestety wyjechał sobie. Po paru chwilach inny idiota stanął na jego miejscu tak, że zająl tak samo jak poprzednik dwa miejsca…

 

PARKUJĄCY IDIOTA

PARKUJĄCY IDIOTA

Normalnie aż mnie trafia jak widze takich idiotów. Gdzie oni sie lęgną ???