Zwiedzanie Szpitala.

Wczoraj od rana złożyliśmy wizytę w szpitalu, w którym Żonka ma zamiar Rodzić. To będzie szpital im. Madurowicza w Łodzi na ulicy Wileńskiej. Na szczęście nic się nie działo, a powód tej wizyty był prosty – trzeba było zrobić badania krwi. Stwierdziliśmy, ze „ciążowy zestaw” badań gdzie jak gdzie, ale w komplecie zrobią na pewno w szpitalu.

Pierwsze nasze wrażenia są bardzo ale to bardzo pozytywne. Wszyscy są niesamowicie mili, przyjaźni i skorzy do pomocy. Zaczynając od portiera, na personelu medycznym kończąc. Pracownicy szpitala uśmiechali się do nas, udzielali konkretnych odpowiedzi, potrafili pokierować nami, nie traktowali jak zło konieczne. Moim zdaniem to bardzo ważne jest.

Jedyne co może przeszkadzać to płatny parking – jednak 2 PLN za godzinę to troszkę dużo. Tym bardziej, ze nie ma żadnej alternatywy. No cóż, trzeba będzie płacić.

 

 


***Wieści z ostatniej chwili***