Zabawy.

Zeszły tydzień upłynął pod znakiem zabaw. Najpierw był Tłusty Czwartek. Krzyś razem z Babcia robił pączki. Dla niego była to świetna zabawa.

Pączki wyszły świetne. Sam Krzyś zjadł praktycznie całego pączka. Bawił się przy tym rewelacyjnie.

W sobotę zrobilismy u nas w domu przyjęcie z okazji kończącego się karnawału. Zaprosiliśmy jednych i drugich rodziców. Krzyś od samego rana ze mna robił porządki, w czasie kiedy Żonka była w pracy. Bardzo sprawnie mu to szło.

Sobotnie porządkiSobotnie porządki.Sobotnie porządki.

Wieczorem bawiliśmy się świetnie. Zarówno my dorośli, jak i Krzyś, który miał wszystkich Dziadków w jednym miejscu, mógł się z nimi wygłupiać, podjadać ze stołu, bawić się i pofolgować z późnym pójściem spać.

W sobotę pojechaliśmy do Figloraju. Krzych był wniebowzięty. wyhasał się nieziemsko. Byliśmy tam ponad dwie godzininy. Sami po tym czasie ledwo sie ruszaliśmy. Krzyś się bawił i bawił. Pozwoliło mu sie to troszkę wyciszyć później. To jednak jest bardzo dobry sposób na rozładowanie gromadzącej się w tym małym ciele energii, która go rozpiera.

IMG_1864IMG_9077IMG_9089IMG_9092IMG_9102IMG_9113IMG_9122IMG_9133IMG_9146IMG_9160IMG_9162IMG_9166IMG_9178IMG_9180IMG_9189IMG_9216IMG_9221IMG_9228

Za tydzień pewnie znów tam pójdziemy.

dodajdo