Wczoraj w TV

Wczoraj wieczorem obejrzałem sobie w TV dwa programy. 

 

Pierwszy to był Top Model

Obejrzałem w sumie przez to, ze nie zaprotestowałem kiedy Żona przełączyła telewizor na TVN. Musze powiedzieć, że program jest straszny. Tzn nie chodzi o to, że program sam w sobie, tylko o to co możemy w nim zobaczyć. Według mnie to powinien być program dla budowlańców, traktujący o pustakach… Niestety to co reprezentowała sobą większość uczestniczek, wołało o pomstę do nieba. Jakaś masakra. Gdyby tak ustawić kilka z nich w jednej lini i kazać się połączyć uszami, to pewnie powstałby tunel próżniowy. Niektóre według mnie nie miały w głowie nic. Nawet małego latającego w środku groszka. Nawet metalowej kuleczki. Poza tym część z dziewczyn była tak wychudzona, ze aż się nieprzyjemnie na to wszystko patrzyło. Ubiór niektórych z nich… Cóż. A uroda? Niektóre by nawet nie przeszły eliminacji do wyborów Miss w ośrodku dla niedowidzących. No ja proszę – trzeba mieć troszkę zamokrytyki. To co najmniej tak jak ja bym poszedł ze swoimi 100kg na casting do baletu. Tak szczerze i uczciwie to jeśli chodzi o urodę, podobała mi sie dziewczyna co miała 29 lat, a jeśłi chodzi o charakter to taka wesoła krejzolka, która wystąpiła na koniec. Poa tym same chude patyki, z pustym łbem i czasami paszczurowata twarzą. Niektóre nawet nie nadawałyby się do tańczenia na rurze w wiejskiej zapyziałej dyskotece.  Ale to tylko moje zdanie.

Drugim programem była debada przedwyborcza w TVP.

Tutaj przeżyłem ogromne rozczarowanie. Wcześniej oglądałem debaty w TVN24. Teraz obejrzałem w telewizji publicznej i musze powiedzieć, że jest to dzień do nocy. Debata w TVN24 byla rzeczowa i merytoryczna, prowadzona według określonych reguł, które były egzekwowane w programie. Niestety debata w TVP przypominała targowisko, albo magiel. Debatujący przekrzykiwali się nawzajem, przerywali sobie, nie szanowali swoich przeciwników, sami zmieniali temat. Nie odpowiadali na zadane pytania. Jednym zdaniem podsumowując: dyskutanci mówili co chcieli, jak chcieli i kiedy chcieli. Niestety prowadzący debatę, w najmniejszym stopniu nie byli w stanie zapanować nad gośćmi. Szczytem wszystkiego był pan Robert Biedroń. Ceniłem tego pana, jako przedstawiciela i działacza KPH. Niestety po wczorajszym wieczorze uważam, ze nie nadaje się absolutnie na posła. Nie potrafi wyrażać swoich argumentów inaczej niż krzykiem. Do tego brakuje mu wiedzy merytorycznej. Samymi hasłami wykutymi na blachę, ani samym antyklerykalizmem polityki nie da się robić. Do tego niegrzeczne przerywanie wypowiadającym się. Generalnie pan Biedroń wyglądal na takiego, co nie ma nic do powiedzenia, ale żeby publika dobrze zapamietała, to sobie pokrzyczał i pozachowywał się niegrzecznie. Za to moim faworytem został pan reprezentujący Polska Partię Pracy. Wyglądał, jakby ostatnie 10 lat spędził w innej galaktyce, a teraz tylko na chwilę wpadł nna czas wyborów do Polski. Jego pomysły i tezy były aboslutnie oderwane od rzeczywistośc. Zresztą sprawiał wrażenie, jakby tej rzeczywistości nie znał… Według mnie w całej debacie najlepiej ze wszystkich wypadła trójka: Michał Boni (PO), Toomasz Dudziński (PJN) i Krzystof Hetman (PSL). Ale kolejny raz potwierdziło się jedno – TVP daleko do profesjonalizmu na światowym poziomie, jaki reprezentuje TVN24.

 

PS: Czy ktoś w końcu wpadnie na to, ze pani Karolina Korwin Piotrowska jest już mało atrakcyjna zarówno wizerunkowo jak i merytorycznie? Według mnie wygląda po prostu śmiesznie próbując kreować się na nie wiadomo jaką specjalistkę o niewiadomoczego. W rezultacie wypada naprawdę słabiutko.