Drogie banki, robicie to źle!

Dzień jak co dzień. Spokojnie sobie pracuję. Albo idę ulicą. Albo jestem na spotkaniu. Nagle dzwoni telefon. na ekranie wyświetla się numer 10-123456, Nie znam go. Ale telefon odbieram.

  • ja: Słucham.
  • głos: Dzień dobry. Dzwonię, z banku takiego i takiego, czy przy telefonie to Pan? 
  • ja: Tak ja
  • głos: Mam panu do przekazania ważną wiadomość z banku. Żeby ją przekazać muszę Pana autentykować. W takim razie proszę mi podać dzień i miesiąc i rok pana urodzenia, a także numer buta, który nosił pan w szóstej klasie. Później zadam panu jeszcze kilka pytań kontrolnych. 
  • ja: Przepraszam, ale dlaczego mam Panu wyjawiać takie tajemnice? Skąd wiem, że pan dzwoni z banku, a nie jest pan oszustem?
  • głos: Przecież Panu powiedziałem, że dzwonię z banku, a Pana muszę jakoś autoryzować, żeby wiedzieć, czy Pan to Pan. Więc proszę o podanie…
  • ja: Proszę Pana nie ma takiej możliwości żebym podawał nieznajomemu przez telefon takie dane. 
  • głos: Ale procedura, informacja z banku… 
  • ja: Moje wewnętrzne procedury bezpieczeństwa nie przewidują podawania nieznajomym przez telefon takich danych.
  • głos: W takim razie zapraszam do siedziby banku.
  • ja: Nie zamierzam, to bankowi zależy na przekazaniu mi tej informacji. Bank może mi przysłać informację mailem, może też przesłać mi ją listem. Skoro bankowi zależy na przekazaniu mi jej, to niech się bardziej wysili. 

Wrong_nodescription1444769640x480_tn

 

A teraz sedno. Z jednej strony na każdym kroku słyszymy (i słuszne) o ostrożności i uważaniu na różne próby wyłudzenia i oszustwa, o zabezpieczaniu wszelkich danych dotyczących bankowości, zwłaszcza bankowości elektronicznej. Z drugiej strony te same banki próbują od nas wysępić dane w sposób przypominający amatorszczyznę powiatowego oszusta.  nie tędy droga…

P.S. Numer banku rzecz jasna zmyślony, a nie przepisany. 

P.S. 2 Nie dotyczy to tylko jednego banku. Dlatego nie wypisuję nazwy.