Normalnie mam wrażenie że tam mieszkają jakieś stwory, co brudzą. Przecież to niemożliwe, żebyśmy z Żoną tye kurzu tam nanieśli.
Ale jestem z siebie dumny. Wszystko lśni i pachnie.
I w ten sposób w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku udaję się na zasłużony odpoczynek.
Się dobrze wykąpałem i wszystkim panom to radze – w końcu jutro malujemy jajka no nie ???