Najlepsze ciasto na pierogi. Delikatne, pyszne. Zawsze się udaje.

Przepis na około 100 pierogów.

  • 1 kg mąki (typ 650)
  • 150 ml mleka
  • 350 ml wody
  • 3 łyżki oleju
  • dwie łyżeczki soli.

Wodę z mlekiem grzejemy do wrzenia. Do misy robota planetarnego wsypujemy mąkę, sól i dolewamy olej. Wlewamy zagrzaną wodę z mlekiem. Włączamy mikser. Wyrabiamy ciasto do czasu aż zrobi się plastyczne, elastyczne. Wyjmujemy ciasto, pakujemy je w pudełko lub woreczek strunowy. Dajemy pół godziny odpocząć.

Uwagi:

Ilość płynu mogła być różna w zależności od tego co przyjmie mąka. Może być tak, że konieczne będzie dodać więcej płynu albo dosypać ciut więcej mąki.

Jeśli chcecie mniej, to podzielcie sobie tą ilość na pół.

Pasta z makreli wędzonej.

Pasta z MakreliMakrela wędzona to od wielu wielu lat najbardziej popularna wędzona ryba na naszym rynku. Jest bardzo smaczna, a im bardziej tłusta tym bardziej smaczna, jednocześnie zdrowa. trzeba pamiętać, że jest to ryba morska i jej tłuszcz jest zdrowy, poprzez bogactwo kwasów omega-3.

 

 

Składniki

  • 1 średniej wielkości makrela.
  • biały ser w kawałku około 30 dag.
  • 1 duży ogórek kiszony. 
  • pół cebuli
  • 2 jajka
  • pęczek natki pietruszki.
  • Łyżka kaparów (opcjonalnie)
  • łyżka majonezu
  • pół łyżeczki pieprzu

 

Wykonanie

Makrelę obieramy z ości, wrzucamy do miseczki. Dodajemy twaróg i rozgniatamy razem ze sobą widelcem, na pastę. Ogórka kiszonego obieramy ze skórki (to ważne, bo dzięki temu nie mamy twardych składników w paście). Cebulę kroimy w drobną kosteczkę. Jajka ugotowane na twardo tak samo. Pęczek pietruszki bez łodyg siekamy drobno i dodajemy do reszty. Całość razem z przyprawami rozcieramy widelcem na pastę. Najlepiej smakuje na świeżym razowym chlebie z chrupiącą skórką, ale równie dobre będzie na świeżej angielce.

Pasta z makreli.

 

 

Surówka z kiszonych ogórków.

Surówka z kiszonych ogórków.Surówka nie dość, że smaczna to jeszcze bardzo zdrowa. Zwłaszcza w okresach wzmożonych przeziębień. Kiszone ogórki zawierają dużo witaminy C. Czosnek ma duże działanie aseptyczne. Jest jeszcze druga wersja tej samej surówki, gdzie czosnek można zastąpić cebulką pokrojoną w drobną kosteczkę. 

 

Składniki 

  • 6 – 8 dosyć dużych kiszonych ogórków. 
  • 2 – 3 ząbki czosnku (można dać więcej). 
  • 1/2 płaskiej łyżeczki cukru. 
  • szczypta soli. 
  • duża szczypta świeżo mielonego pieprzu. 
  • 4 – 5 łyżek oliwy z oliwek lub jakiegoś dobrego oleju. 

Wykonanie

Ogórki kroimy na cieniutkie plasterki. Idealnie do tego celu nadaje się mandolina, czy jakikolwiek inny tego typu przyrząd. Sam używam i polecam taki hebel. Czosnek obieramy z łupinek i przeciskamy przez praskę. Dodajemy sól, cukier i pieprz. Dolewamy oliwę. Mieszamy i odstawiamy przynajmniej na pół godziny. 

Surówka z kiszonych ogórków.

 

Tarta Szpinakowa z serem Feta.

Tarta ze szpinakiem.Tarta jest świetna zarówno na zimno i jak na ciepło. Nie jest to niestety danie, które można zrobić w 5 minut. Za to można mieć gotowe zamrożone półprodukty, z których skorzystamy, a wtedy faktycznie to tylko chwila roboty.

Drugą wadą tego dania jest jego kaloryczność. Zdecydowanie nie jest to kuchnia fit.

Przepisu na ciasto do tarty nie będę zamieszczał. Dostępny jest tutaj. Dzięki temu przepisowi jest to najszybciej robiące się ciasto. Czas potrzebny do jego zrobienia to max 5 minut.

Składniki: 

  • szpinak świeży (1 – 1,5 kg) lub mrożony (400g).
  • 1 duży por
  • kilka ząbków czosnku w zależności od upodobania
  • 2 – 3 duże łyżki masła
  • płaska łyżka gałki muszkatołowej
  • śmietana 18% gęsta – 400ml
  • ser feta lub w typie feta około 250g.
  • 2 – 3 jajka.

Wykonanie: 

Do garnka z grubym dnem wrzucamy posiekanego na półplasterki pora. Dodajemy masło, solimy, pieprzymy i dusimy do zeszklenia. Następnie wrzucamy szpinak. Jeśli jest mrożony to możemy wrzucić go tak jak jest, możemy ewentualnie podlać kilkoma kroplami wody i przykryć garnek, żeby łatwiej się rozmroził. Świeży szpinak wrzucamy,po wcześniejszym sparzeniu i posiekaniu (o myciu nie wspominam, bo to chyba oczywiste). kiedy szpinak nadaje się już do konsumpcji, dodajemy przeciśnięty czosnek i gałkę muszkatołową. Wlewamy śmietanę, solimy, pieprzymy do smaku. Gotujemy szpinak do odparowania nadmiaru wody ze śmietany. Następnie odstawiamy farsz do schłodzenia.

Ciasto robimy z tego przepisu tylko, że wybieramy wersję na słono (nie dajemy cukru, tylko sól, ja dałem masło solone). Formę do tarty (przepis jest na bardzo dużą formę, albo na dwie mniejsze. Ewentualnie nie zużyte ciasto możemy zamrozić i wykorzystać jako półprodukt do następnej tarty). wyklejamy ciastem, ciasto nakłuwamy widelcem i przykrywamy pergaminem lub matą teflonową. Na to wysypujemy obciążenie (groch, fasola, szklane kulki, kamyki) wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i wstępnie pieczemy. Jak czujemy, ze ciasto się zaczyna dopiekać, to zdejmujemy obciążenie i wkładamy jeszcze na chwilę do piekarnika, żeby dosuszyć ciasto.

2015-10-03 13.21.21

Do przestudzonego szpinaku wbijamy jajka i mieszamy wszystko dokładnie.

Upieczony spód do naszej tarty wyciągamy z piekarnika. Układamy na nim pokrojony w kostkę ser feta. Wlewamy na wszystko szpinak. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Pieczemy tak długo aż nasz szpinakowy farsz sie nie zetnie. Możemy wtedy wyłączyć grzanie i zostawić w piekarniku jeszcze na jakieś 15 minut.

Tarta ze szpinakiem

Tak jak wcześniej napisałem, możemy podawać na ciepło lub na zimno.


Wskazówki:

  1. Ser Feta można zastąpić łososiem.
  2. Zarówno farsz jak i ciasto można mieć przygotowane wcześniej i zamrożone.
  3. Do farszu można dodawać różne dodatki: zielony groszek, ser żółty, lub cokolwiek, co nam podpowie wyobraźnia lub nasz smak.
  4. Górę tarty możemy przed pieczeniem posypać pojedynczymi wiórkami sera żółtego.

Roladki ze schabu z serem i śliwkami.

Rolady ze schabu z serem i śliwkami.Przepis podpatrzyłem w Kuchnia+ i od razu zapragnęłem wypróbować. Nawet nie sądziłem, że tak szybko nadaży się ku temu okazja, gdyż na weekend wypadła nam wizyta znajomych. Oczywiście przepis musiałem zmodyfikować, bo chyba jeszcze nic nigdy nie zrobiłem pod linijkę tak jak w przepisie, ale o to chyba w kuchni chodzi, żeby dawać coś od siebie. Ze względu na to, że nie każdy jest miłośnikiem wyrazistych serów z pleśnią, połowę roladek zrobiłem z mozarellą. Dodatkowo rolady wzbogaciłem suszonymi pomidorami, co wyszło im na dobre. Przepis jest na dużą ilość porcji (w moim przypadku wyszło 12 roladek) i całkiem spore naczynie do zapiekania. 

 

Składniki:

  • 2 kg grubego schabu.
  • 60 dag sera z pleśnią (Gorgonzola, Lazur, ja uzyłem niemieckiego Edelpilz)
  • 2 kulki mozarelli
  • 3/4 kg dojrzałych i słodkich śliwek
  • około 20 – 30 suszonych pomidorów.
  • 80 dag boczku wędzonego (surowego) w plasterkach
  • pęczek świeżego tymianku
  • pęczek bazylii
  • Sól i pieprz do smaku
  • 2 łyżki oliwy. 

Wykonanie:

Schab ktoimy na dosyć grube plastry, żeby można je było rozbić na dosyć spore kotlety, rozbijamy, solimy, pieprzymi i odkładamy. Śliwki drylujemy i kroimy na połówki lub jeszcze mniejsze kawałki. Sery kroimy w słupki o boku około 1,5 do 2 cm. Na każdym plastrze schabu układamy ser, śliwki, pomidora, posypujemy ziołami (bazylię dałem do mozarelli, a tymianek do sera z pleśnią). Ściśle zwijamy i owijamy jeszcze plastrami boczku. Układamy w naczyniu do zapiekania, którego dno natłuszczamy oliwą. Kiedy zrobimy wszystkie roladki, całość posypujemy pozostałymi: śliwkami serem i pomidorami. Przykryte wstawiamy do nagrzanego do 180 – 200 stopni piekarnika. Pieszczemy około 80 – 100 minut, pamiętając o tym, żeby na ostatnie okolo 10 – 15 minut odkryć i pozwolić na odparowanie części płynu. Podajemy z czym chcemy. 

Niestety nie zdążyłem zrobić zdjęcia po wyjęciu z pieca…

Makaron ze szpinakiem.

Makaron ze szpinakiem.Sezon szpinakowy w pełni. Dobrze jest to wykorzystać. Szpinak posiada dużo żelaza, ale niestety też posiada szczawiany, które niekoniecznie są zdrowe, więc ze spożyciem szpinaku nie należy przesadzać (podobnie jak rabarbaru, czy szczawiu). Niemniej jednak jest to bardzo smaczne, pożywne i niestety nie do końca dietetyczne danie.

Składniki

  • 1 kg świeżego szpinaku.
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 – 4 łyżki kwaśnej śmietany.
  • 2 jajka.
  • Paczka makaronu świderki albo penne.
  • Dwie łyżki oliwy.
  • Sól, pieprz.

Wykonanie
Szpinak dokładnie myjemy (jeśli nie zrobimy tego dokładnie, to piach będzie nam zgrzytał w zębach), usuwamy grubsze ogonki, a resztę liścia rwiemy na kawałki. W dużym garnku nastawiamy wodę, lekko ją solimy i doprowadzamy do wrzenia. Liście szpinaku wrzucamy na wrzącą wodę, pozwalamy, żeby z powrotem zawrzała, liczymy do 30 i odlewamy liście szpinaku na duże sitko/durszlak.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy odcedzony szpinak. Dusimy przez kilka minut odparowując jak najwięcej wody. Obieramy czosnek, przeciskamy przez praskę i dodajemy do szpinaku. Razem dusimy. Solimy i pieprzymy według własnego smaku.
Wstawiamy wodę na makaron. Gotujemy go według instrukcji z opakowania, pamiętając żeby gotować raczej krócej niż dłużej. Makaron nie może być rozgotowany. Ugotowany i odcedzony makaron wrzucamy na patelnię do szpinaku, dodajemy śmietanę i mieszamy, tak, żeby makaron był oblepiony sosem szpinakowo śmietanowym. Na sam koniec wbijamy roztrzepane jajka, mieszamy kilka razy tak, żeby jaja się ścięły łącząc się z sosem i makaronem.

Schab dojrzewający.

16800014151_d84c9484b7_q1Wiedziony inspiracjami z grupy Facebookowej Wędzarnicza Brać postanowiłem po raz pierwszy zrobić wędlinę dojrzewającą. Wybór padł na to, że pierwszy raz będzie schab. Równie dobrze mógł być to karczek, lub boczek. Karczek na pewno będzie następnym razem. Niezależnie od tego jakiego mięsa byśmy użyli przepis jest ten sam. 

Efekt był dużo bardziej niż zadowalający. Jeśli chodzi o wygląd, to możecie go ocenić na podstawie zdjęć. Jeżeli chodzi o smak, musicie mi uwierzyć. 

Robienie takiej wędliny ma też jedną dosyć spora wadę. Czas oczekiwania na gotowy produkt jest odwrotnie proporcjonalny do czasu w jakim taki schabik znika na skutek konsumpcji. Generalnie jedzenie go wciąga jak paluszki. Ale przejdźmy do sedna, czyli do przepisu. Mam nadzieję, że nikt z Wędzarniczej Braci nie będzie mi miał za złe, że go tutaj publikuję. 

 

Składniki:

  • Schab bez kości – około 1 kg
  • Cukier – 3/4 szklanki
  • Sól kamienna/Morska (niejodowana) – 3 łyżki
  • Peklosól – 1 łyżka
  • Majeranek – 1 łyżka
  • Kolendra (ziarna) pół łyżki.
  • pieprz czarny w ziarnkach – 1 łyżeczka
  • Papryka słodka – 1 łyżka
  • papryka słodka wędzona – 1 łyżka.
  • czosnek granulowany – 1 łyżka
  • Pończocha/rajstopa lub gaza opatrunkowa.
  • Sznurek masarski albo szpagat.

 

Wykonanie:

Schab myjemy, osuszamy i oczyszczamy z wszystkich błon. Następnie tak obkrojony schab obtaczamy dokładnie w cukrze (tak nie przesłyszeliście się – w cukrze), wkładamy do pojemnika (najlepiej zamykany pojemnik spożywczy plastikowy lub szklany), ale tak, żeby nie leżał bezpośrednio na dnie. można wstawić tak jakiś ruszt, czy to będą zakrętki od butelek, czy podkładka pod garnek, cokolwiek co spowoduje, że mięso nie będzie leżało w wodzie, którą puści. Tak przygotowane mięso wkładamy do lodówki na 24 godziny. W połowie czasu można je przekręcić, żeby użyty przez nas ruszt nie wbił się za mocno z jednej strony. 

Po 24 godzinach całość wyjmujemy z lodówki. Schab opłukujemy pod zimną wodą z resztek cukru, które na nim pozostały. Od razu osuszamy dokładnie ręcznikami papierowymi. Myjemy również pojemnik oraz ruszt. Mieszamy se sobą sól i peklosól. W takiej mieszance dokładnie obtaczamy mięso, a następnie układamy w naszym pojemniku na ruszcie podobnie jak to robiliśmy dzień wcześniej. Również wstawiamy na 24 godziny do lodówki, również w połowie czasu dobrze by było odwrócić mięso. 

Po upływie kolejnych 24 godzin szykujemy naszą mieszankę przypraw. Kolendrę i pieprz miażdżymy dosyć dokładnie w moździerzu. Następnie wszystkie składniki przypraw ze sobą mieszamy. Mięso wyjmujemy z lodówki, opłukujemy z soli pod zimną wodą, osuszamy dokładnie papierowymi ręcznikami. Z pojemnika odlewamy wodę i myjemy go. Schab otaczamy dokładnie w naszej mieszance przypraw. Tak obtoczony schab znów układamy w naszym pojemniku i chowamy do lodówki na 24 godziny. Odwracanie nie jest już tak bardzo konieczne, bo jak zauważmy schab robi się juz coraz bardziej zwarty (stracił sporo wody) i coraz mniej podatny na odkształcenia. 

Po 24 godzinach Wyjmujemy całość z lodówki, tym razem już nie opłukujemy, tylko razem z przyklejonymi przyprawami pakujemy w pończochę, rajstopę albo gazę, mocujemy do tego sznurek i wieszamy w suchym, przewiewnym miejscu. U mnie była to rura od grzejnika w kuchni, przechodząca obok okna, które jest wiecznie uchylone. Tak przygotowane mięso musi wisieć od 7 do 14 dni. W zależności od tego jaki efekt pragniemy uzyskać. 

Dobór przypraw jest dowolny. To co zaprezentowałem w przepisie to tylko sugestia, każdy powinien sobie dobrać takie przyprawy jakie lubi. Można zrobić też na ostro dając zamiast słodkiej, ostrą paprykę. Wszystko wedle gustu.

Moje mięso wisiało 9 dni. Jak dla mnie akurat – następnym razem spróbuję skrócić czas do 7 dni i zobaczę jaki będzie efekt. Najważniejsze jest to żeby je później bardzo, ale to bardzo cieniutko kroić. A efekt? Sami oceńcie.

20150312_202650 

 20150312_202712

20150312_202720 

20150312_202736 

20150312_202904 

Golonka z indykiem na piwie.

Kolejny przepis na wędlinę robioną własnymi metodami, ze składu który wiemy co zawiera i w jakich warunkach było przetwarzane. Ta wersja nie do końca jest dietetyczna, ale na pewno zdrowsza niż niejeden produkt sklepowy.

16372911629_f8c974435c_n1
Składniki
  •                 1 kg golonki bez kości (ze skórą)
  •                 ½ kg mięsa z golonek z indyka.
  •                 ½ szklanki piwa.
  •                 25 g peklosoli
  •                 ½  łyżki żelatyny
  •                 Płaska łyżeczka cukru
  •                 1 łyżeczka pieprzu
  •                 Po pół łyżeczki: ziaren kolendry i białej gorczycy
  •                 Płaska łyżeczka gałki muszkatołowej.
  •                 Po 3 kulki ziela angielskiego i jałowca.
  •                 2 ząbki czosnku.

 

Wykonanie

Mięso myjemy i osuszamy. Golonkę rozbieramy oddzielając skóry i tłuszcz, oraz poprzerastane mięso od czystego mięsa. Podobnie mięso z indyka. Skóry i tłuszcz mielimy na sitku 2,5mm dwukrotnie razem z czosnkiem. Mięso z błonkami i poprzerastane tłuszczem jednokrotnie na sitku 4mm. Resztę mięsa kroimy w kostkę około 3 cm. Przyprawy miażdżymy w moździerzu. Wszystko razem wrzucamy do miski, dolewamy piwo i masujemy minimum 15 minut. Wkładamy do torebki i do szynkowaru. Wszystko razem wkładamy do lodówki na minimum 3 dni. Po trzech dniach wyjmujemy wcześniej, żeby mięso złapało temperaturę pokojową. Parzymy w wodzie o temperaturze 80 – 85 stopni tak długo aż mięso w środku uzyska temperaturę 73 stopni. Chłodzimy szynkowar i wstawiamy go do lodówki na przynajmniej 12 godzin. Po tym czasie nasza wędlina jest już gotowa.

FOTO

16520700756_7fe7f34ea0_n  16359032778_f685308c7a_n16359237410_c959f5ba1f_n  16359034808_1ccee9cc1e_n16545020841_ed72659905_n

Cytryna do herbaty zakrapiana rumem.

Bardzo często miałem problem z cytryną do herbaty. Zanim zdążyliśmy ją zużyć to ona albo obeschła, albo zapleśniała. 

U Teściowej podejrzałem dosyć ciekawy sposób i postanowiłem go przetrenować. Wyszło całkiem przyjemnie, więc stwierdziłem, że można robić tak częściej. 

Co nam będzie potrzebne:

  • Cytryna lub cytryny.
  • Cukier
  • Rum lub jakiś inny mocny alkohol (koniak, brandy, Whisky)
  • Słoik.

Cytrynę myjemy, kroimy w plasterki (możemy ją przed tym wymasować rolując na blacie, żeby łatwiej puszczała sok). Plasterki układamy w słoiku przesypując dokładnie cukrem. Jak ułożymy wszystkie plasterki, czekamy dwie, trzy godziny, żeby cytryna puściła sok. Po tym czasie resztę wolnej przestrzeni w słoiku dopełniamy alkoholem, zakręcamy i wstawiamy do lodówki. 

Trzymamy w ten sposób kilka dni, co jakiś czas potrząsając słoikiem, żeby osiadły na dnie cukier się rozpuścił. Po tym czasie nasza cytryna jest gotowa. Możemy dodawać ją do herbaty, a wraz z nią kilka łyżeczek zalewy, w której się znajduje. W lodówce spokojnie wytrzymuje dwa trzy tygodnie. 

Zamiast cytryny możemy użyć limonki, albo zrobić mix limonki i cytryny.

Następnym razem wypróbuję dodanie do całości dwóch łyżek miodu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Cytryna do herbaty zakrapiana rumem.

Cytryna do herbaty zakrapiana rumem.

Wędlina drobiowa z szynkowara a’la Gulasz Angielski.

W ramach dbania o zdrowe jedzenie popełniłem taka oto wędlinę. Jest zdrowa, drobiowa, smaczna, a smakiem i konsystencją przypomina gulasz angielski z czasów, kiedy jeszcze polskie konserwy były naprawdę smaczne. 

Wykonanie jest naprawdę proste – wymaga jedynie posiadania szynkowara i maszynki do mięsa.

 
Składniki
  •                 0,6 kg Mięsa z golonek indyka
  •                 1 kg udźców z kurczaka.
  •                 ½ szklanki wody.
  •                 25 g peklosoli
  •                 1 łyżka żelatyny
  •                 1 łyżeczka pieprzu
  •                 Po pół łyżeczki: ziaren kolendry i białej gorczycy
  •                 3 kulki ziela angielskiego
  •                 Szczypta czosnku niedźwiedziego.

 

Wykonanie

Mięso myjemy i osuszamy. Z udźców wykrawamy kości. Oddzielamy skóry, błonki i tłuszcz. Czyste mięso kroimy w kostkę, całą resztę (czyli skóry i błonki) mielimy 2x na maszynce na najdrobniejszym sitku. Przyprawy rozcieramy w moździerzu. Wszystko ze sobą łączymy i wyrabiamy ręcznie przez około 15 – 20 minut. Po tym czasie wkładamy do woreczka foliowego i do szynkowaru. Całość wkładamy do lodówki na minimum 12 godzin. Po 12 godzinach wyjmujemy z lodówki. Parzymy w wodzie o temperaturze około 80 stopni, do osiągnięcia wew. temperatury mięsa 73 stopnie. Po tym chłodzimy i wkładamy do lodówki na przynajmniej 12 godzin. Po tym czasie możemy wyjąć naszą wędlinę z szynkowara i poddać konsumpcji. 

Wędlina drobiowa z szynkowara a’la Gulasz Angielski 20150208_140409_Pikna