Pierwsza bo mam nadzieję na więcej.
Składniki:
– 400g filetów śledziowych typu matjas. Ja kupiłem w Lidlu w wiaderku, były świetne. Grube, mięsiste i małosolone, dzięki czemu nie trzeba było ich moczyć. Bardzo nie lubie moczyć śledzi, bo wychodzą potem takie szmaty nawodnione.
– 5 dużych ziemniaków.
– 1 Czerwona cebula
– pęczek zielonej cebulki.
– 3/4 puszki zielonego groszku
– 3/4 puszki czerwonej fasoli
– 4 ogórki konserwowe lub kiszone (ja miałem konserwowe)
– Majonez
– Musztarda najlepiej ostra.
– pół pęczku pietruszki.
Wykonanie:
Ziemniaki gotujemy w mundurkach. Cebulkę kroimy na drobne paseczki długości około 1 cm. Wrzucamy do miski, skrapiamy octem i mieszamy. Kroimy zieloną cebulkę. Wrzucamy do miski. Ogórki kroimy w półplasterki, ale w ćwierćplasterki w zależności od wielkości. Kiszone jeśli są duże to warto obrać ze z skórki. Ugotowane i ostudzone ziemniaki obieramy ze skóry i kroimy w kostkę (nie kosteczkę). Śledzia również kroimy w kostkę. Do wszystkiego wsypujemy groszek i fasole, posiekaną pietruszkę. Dodajemy dwie łyżeczki musztardy i 3 łyżki majonezu. Pieprzymi i lekko solimy (nie jest to konieczne). Mieszamy. Sałatka musi się „przegryźć” przynajmniej ze dwie godziny w lodówce.