|
|
|
|
|
|||
|
|||
|
|||
|
To jedna z najgorszych katastrof naturalnych w naszej historii – mówi prezydent Bush. Wstrzymano ewakuację ludzi uwięzionych na dachach i strychach, by walczyć z przestępcami plądrującymi zatopiony Nowy Orlean. Zdaniem władz liczba ofiar huraganu "Katrina" może iść w tysiące
W czwartek policja i wojsko zmagały się nie tylko ze skutkami huraganu i powodzi, lecz przede wszystkim ze złodziejami i gangami. Z nowoorleańskich sklepów, które nie zostały zatopione, znika nie tylko jedzenie i inne towary pierwszej potrzeby, ale także elektronika, papierosy, alkohol. W dzielnicy Bywater widziano kobietę pchającą ulicą ogromną chłodziarkę do lodów. Ze sklepów sieci Wal-Mart zginęło dużo broni i amunicji.
Gangi stają się coraz bardziej zuchwałe. Członkowie uzbrojonej grupy odebrali samochód kierowcy domu opieki dla osób starszych i zaczęli nim jeździć wokół budynku, krzycząc do pensjonariuszy: – Wynoście się stąd! – Mieliśmy żywność na 10 dni. A teraz będziemy musieli wyposażyć naszych kierowników w broń i nauczyć ich strzelać – mówi dyrektor domu Peggy Hoffman. Ośrodek w pośpiechu ewakuowano.
– Przestępcy zbliżają się do gęsto zaludnionych miejsc: hoteli, szpitali. Zamierzamy ich natychmiast powstrzymać – mówił burmistrz Nowego Orleanu Ray Nagin. Dlatego wszystkim siłom policyjnym nakazano zająć się bandytami, a dopiero potem wrócić do operacji ratunkowych. Z powodu bandytów ratownikom w łodziach w ogóle zakazano działania.
To niezwykle dramatyczna decyzja, bo większość czekających od poniedziałku na pomoc przebywa na dachach i strychach w niemiłosiernym upale i wilgoci. Często nie mają nic do jedzenia i picia. – Woda wokół nich to toksyczna zupa, w której mnożą się komary i w nocy stadami atakują ludzi. Komary przenoszą m.in. gorączkę zachodniego Nilu, która może być śmiertelna. Spodziewamy się, że liczba zachorowań niebawem podskoczy – mówi "Gazecie" dr Ivor van Heerden, ekspert od huraganów.
(…)
Wczoraj rozpoczęto wywożenie osób ze stadionu Superdome, gdzie unosi się smród nie do zniesienia. Mają być zakwaterowane na stadionie w Houston, ponad
Czy władze zrobiły wystarczająco dużo, by uniknąć katastrofy? „Od lokalnych gazet po »National Geographic « pisano, jak słaba jest ochrona przeciwpowodziowa. Dlaczego deweloperom pozwalano niszczyć mokradła i przybrzeżne wyspy, które mogły powstrzymać napór huraganu? Dlaczego Kongres, zanim rozjechał się na wakacje, ciął budżet na naprawę nawet największych dziur w systemie przeciwpowodziowym?” – pytał wczoraj „New York Times”.