Opublikowane w 29 listopada 2005 przez artnowDzień pracy. Dzisiaj calutki dzień ciężkiej pracy. Normalnie od samego ranka zasuwalem jak dzik. Wróciłem do domu i nie mialem sily reka ruszyc. Moze faktyczmnie sie nie spracowalem zbyt mocno, ale na pewno tak bylem zmeczony.