Userzy vs. Administratorzy

Czasami myślę sobie o tym, że użytkownicy są specjalni złośliwi w stosunku do administratorów.

Najgorsi są tacy co się trochę orientują w temacie i albo się chcą wykazać albo brylują i za wszelką cenę starają się pokazać Ci że są od Ciebie mądrzejsi.

A jakie wymagania – to monitor za mocno szumi a to obraz za bardzo niebieski…

Wiem, że z drugiej strony barykady to wygląda zupełnie inaczej. Ale Dlaczego nie można przyjąć z pokorą tego co mówi administrator ???

Dlaczego trzeba się wymądrzać mając w temacie gówno do powiedzenia ???

Dlaczego się potem dziwią, że się ich nie lubi i rzuca się im kłody pod nogi ???

A na sam koniec powstają opowiadania o wrednych administratorach…

TATA 169

W czwartek idzie do szpitala. Będą mu robić koronografie.

Boi się jak skurczybyk.. Mama tak samo. A ja jakoś jestem spokojny. Sam nie wiem dlaczego. Może dlatego że wiem, że ktoś sie musi nie bać ???

A może powinienem się bać ???

Sam nie wiem.

I po weekendzie. 170

W sumie bardzo udanym. W sobote byliśmy z żoną na imprezie łączącej ze sobą urodziny mojej mamy i siostry i imieniny brata.

W niedziele nawet mnie nie bolała głowa. Fenomenalnie.

Ale jeszcze świetniej było między mną a moją żonką. Nie będę się wdawał w szczególy. Powiem tylko że uwielbiam jak kobieta łapie temperament w "pewnych" sprawach…

A dzisiaj ???

Normalnie szlak mnie trafia od rana. Pieprzony Windows XP – Dwie godziny męczyłem się żeby pobrać SP2 przez windows update. W końcu wpadłem na pomysł żeby pobrać całego SP2 w exeku. Następne 2 godziny zmarnowane. Ale w końcu poszło. Poł dnia zmarnowane na samo spatchowanie Windowsa. Alikacje tylko pare chwil. Jawna bzdura.

Ale w domku będzie czekała na mnie żona. Sądząc po tym jakie mi przysyła SMS’y to będzie się działo…

Piatek wieczorem

Ale czy jest sie z czego cieszyc ????

A niech tam – pewnie ze jest.

Coraz blizej do wiosny. Bo kazdy dzień nas do niej zbliża.

 

A z innej beczki

Placki już zrobiłem. Nie udziwniłem ich. Tyle tylko że dałem więcej cebuli niż zwykle. No i robilem grubsze. Dzięki temu z zewnątrz były chrupkie a w środku mięciutkie. Żonie smakowały – ale co miała mówić…

Lubie siedzieć w kuchni. Lubię innym przynosić przyjemności gastronomiczne. Coraz b\ardziej podoba mi się też to pisanie. Jeszcze tylko żeby inni to czytali ???

PLACKI

Dzisiaj na obiadek mam ochote zrobić placki ziemniaczane. W zasadzie już żyje tą myśla. Mam tylko ochotę na jakąs modyfikację tego dania ale nie wiem jak to zmodyfikować. Ale może mi coś przyjdzie do głowy…

Telefon

Pierwszy raz mi się spodobał telefon komórkowy inny niż Nokia. NEC e616v. Co dziwniejsze – telefon jest składany jak motorola… Ech – nawet nie tak strasznie drogi – ciekawe czy uda mi sie go sprawic…

To co napisałem Holly_goli

Wiem co to znaczy jak już wszyscy się do Ciebie doczepią i wręcz żądają pomocy. Mam tą samą sytuację. Wszyscu wokół chcą zebym im naprawił/"załatwił" komputer. Doszło do takiego absurdu, że w sobotę zaczpił mnie sąsiad w miejscu w którym mieszkam od 3 misiecy i zapytał: Pan to się zna na komputerach prawda ??? Bo wie Pan – chciałem wnuczkowi kupić komputer… Kurna skąd on wiedział – czy ja mam pewne rzeczy na czole wypisane – a może oczy wypalone monitorem jak luminofor ??? Pozdrawiam i życze więcej asertywności. Proponuje też uzbroić się w mnóstwo ulotek o technikach poszukiwania pracy – firmach pośrednictwa pracy itp. I rozdawac. To też jakaś pomoc.
A tak poza tym to ludzie działają jak mentalne wampiry – jak już tylko się zwiedzą że coś posiadasz (dar) to będą to z Ciebie bezlitośnie wysysać… Kurcze ale mi się przemyślenia wstawiły – chyba nawet je w swoim blogu umieszcze. – jeszcze raz pozdrawiam.

Poza tym polecam jej blog: http://holly.blox.pl/html

Zmiana

Wlasnie dokonalem malej zmiany – ciekaw jestem czy sie bedzie podobalo. Mi na razie sie podoba, ale zobaczymy jak Wam.

Pozdrawiam Wszystkich. Buźka na dobranoc.